Wszyscy Drodzy Czytelnicy! Za godzinę jadę do Polski na mały urlop :) Hmm... Można mieć urlop nie pracując? A co tam, można. To będzie urlop od Danii ;)
Właśnie przed chwilą tak się zestresowałam, że mało nie zadławiłam się śniadaniem. Zadzwonił Pan Przewoźnik - myślałam, że już mam wychodzić! Ale nie, chciał tylko potwierdzić godzinę. Uff, mam jeszcze chwilę :)
Jutro rano powinnam być już w Trójmieście. Tam spędzę kilka dni, odświeżę znajomości i odbiorę w końcu publikację, do której artykuł pisałam - o zgrozo - jeszcze na studiach! Ledwo pamiętam tytuł...
Mam nadzieję, że Wy też macie takie swoje miejsca na Ziemi, w których możecie wypocząć i naładować baterie na długi czas! Myślę, że od czasu do czasu przyda się to każdemu z nas.
Co jakiś czas spróbuję zamieścić co nieco na blogu, żeby ot tak po prostu nie zniknąć. Poza tym bardzo polubiłam pisanie w takiej formie i nie chcę z tego rezygnować!
Co jakiś czas spróbuję zamieścić co nieco na blogu, żeby ot tak po prostu nie zniknąć. Poza tym bardzo polubiłam pisanie w takiej formie i nie chcę z tego rezygnować!
Trzymajcie się!
Pozdrawiam,
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podskoczę z radości, jeśli zostawisz mi tu małe słowo wsparcia, rady bądź konstruktywnej krytyki!