kolejne blogowe zmiany

Mają rację ci, którzy mówią, że prowadzenie bloga, nawet takiego dla siebie, pochłania mnóstwo czasu. Najpierw zupełnie w to nie wierzyłam. Jak to niby? Piszesz posta, dodajesz zdjęcia i wysyłasz w świat. Sęk w tym, że im chodziło o wszystko to, co dookoła.
Dopieszczanie bloga, promowanie go, zaglądanie na inne blogi, szukanie inspiracji, komentarze, przyswajanie rad i nauk ekspertów. Jak już przysiądę do laptopa i wyszukam interesujące blogi czy artykuły, to wprost nie mogę się oderwać.

Czas leci, obiad nie gotowy, a ja wciąż czytam, klikam i znajduję jeszcze więcej. I zadziwia mnie, jak różne tematy porusza, ile ma do powiedzenia i w jakim 'otoczeniu' przekazuje to zwykły człowiek. A może niezwykły, bo część z nich ma w sobie tyle energii i uśmiechu, że starczyłoby na sporą grupę zmęczonych życiem nas.

Ale ja nie do końca o tym miałam pisać... Bo jak się tak napatrzę na te układy, szablony i tapety, to zawsze mnie korci, żeby coś pozmieniać u siebie. W ciągu kilku kolejnych dni planuję w związku z tym dodać kilka zakładek, dzięki której łatwiej będzie Wam dotrzeć do danej tematyki postów. Łatwiej, o ile kogoś w ogóle zainteresuję ja i moje pisanie. Skromność przede wszystkim.

Źródło: http://www.vademecumblogera.pl/

Wypatrujcie zmian (tylko nie za długo, szkoda oczu)!

Pozdrawiam,