piątek, 27 marca 2015

nietypowe zachcianki - część III

stokrotki
Powiem jedno - wiosna zagościła u mnie już na dobre! Taka konkretna, bo duchowa. Dlaczego? To przecież daniszkowa oczywistość! Podróż do domu! A potem mnóstwo małych radości, których nie zamierzam sobie odmawiać! :)

Oprócz wiadomej tęsknoty za Rodziną i znajomymi, jest jeszcze kilka powodów, które budzą we mnie wielkanocny entuzjazm:

☼ wreszcie założę buty, które kupiłam jeszcze przed wyjazdem, a które zostały w Polsce i czekają już od kilku miesięcy!

☼ uzupełnię zapas kolorowych kosmetyków na wiosnę!

☼ odbiorę zamówiony jakiś czas temu zasilacz do laptopa i w końcu będę mogła ruszać nim - laptopem - do woli (z obecnym komputer wyłączał się przy każdym ruchu, jeśli bateria była wyczerpana...)

muffinki na Wielkanoc
☼ pójdę z P. i M. na lody!

☼ może znajdę gdzieś odpowiedni album i poukładam nasze ślubne zdjęcia!

A poza tym odwiedzę stare kąty, zjem w końcu coś niesłonego, nieprzypalonego i nietłustego (uroki duńskiej kuchni i 'lanczów' w pracy...) i prześpię się we własnym, wygodnym łóżku!



Życzę, żeby świąteczny okres wszystkim Wam upłynął tak miło! :)









Po inne głupoty zajrzyj tutaj:
Nietypowe zachcianki - część I - www.Zapomnialam,ZeGoJakimsCudemUsunelam.pl...



6 komentarzy:

  1. Baw się dobrze w domu, niczego sobie nie odmawiaj, wypocznij i naciesz się wszystkim i wszystkimi :-) I wracaj szybko do nas!

    OdpowiedzUsuń
  2. Taki mam plan ;)
    Tak przy okazji - chciałam odwiedzić Twoje miejsce w sieci, ale disqus nic takiego nie pokazuje. Można Cię gdzieś poczytać? :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Niee, nic nie piszę. Nie potrafię, nie mam zupełnie polotu, umiejętności i, przede wszystkim, czasu. Wolę czasem zerknąć gdzieś i coś poczytać, do pisania się nie nadaję. Tą dziedzinę zostawiam uzdolnionym, np Tobie :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bo widzę, że komentujesz tylko daniszkę i pomyślałam sobie - może podrzucić Ci kilka adresów do ciekawszych miejsc? :)

    OdpowiedzUsuń
  5. A i tu się mylisz, Daniszko, bonie tylko u Ciebie piszę ;-) Myślałam, że to widać, ale może dlatego nie, że tam nie ma tego disqusa? Mam kilka blogów na oku, czasem zajrzę, czasem skomentuję, jednak u Ciebie jest tak, hmmm, jak z kumpelą na kawie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ograniczony ze mnie człowiek - jak sama zaglądam na blogi z disqusem i nawet ja sobie zainstalowałam, to już nie pomyślę, że inni wolą bez ;) Zwracam honor! ;)

    A co do kawy - czemu nie, może kiedyś się uda! :)

    OdpowiedzUsuń

Podskoczę z radości, jeśli zostawisz mi tu małe słowo wsparcia, rady bądź konstruktywnej krytyki!