środa, 5 lutego 2014

za proste drogi


Zapomniałam Was przestrzec przed jeszcze jedną rzeczą. Wybierając się gdziekolwiek, nie tylko do Danii, zaopatrzcie się w dobrą mapę. To jedna z najważniejszych rzeczy – tuż za korkociągiem oczywiście. No, chyba że macie taką orientację w terenie jak ja. Wtedy kupcie po prostu kilka butelek wina, zabierzcie dobre książki i nie ruszajcie się z mieszkania, dopóki ktoś nie będzie mógł iść z Wami! 


Miasto dało mi nauczkę - za wcześnie poczułam się tu pewnie. Zgubiłam się w chyba najgorszą pogodę, jaką tu do tej pory zastałam. Laptop, zakupy, rower. I zgrabiałe z zimna dłonie. Na szczęście błądziłam niecałą godzinę,           a sympatyczna Dunka na migi wyjaśniła mi, gdzie mam iść.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Podskoczę z radości, jeśli zostawisz mi tu małe słowo wsparcia, rady bądź konstruktywnej krytyki!