Kilka dni temu otrzymałam od pracownika firmy Canva maila z prośbą o uaktualnienie danych na ich temat w jednym z moich postów. Wiem, to jego praca, ale fajnie, że ktoś na daniszkę jeszcze zagląda.
Zajrzałam i ja, żeby owego posta odszukać. Sentymentalnie mi się zrobiło - przypomniałam sobie te wszystkie zmiany tła, nauki pisania i formatowanie tekstów. Owszem, wiele ambitnych treści to tam nie było, ale przyjemność już tak.
Może czas wrócić? Chociaż na chwilkę, póki daniszkowa klawiatura wystaje jeszcze spod sterty pieluch
i małych skarpetek... :)
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podskoczę z radości, jeśli zostawisz mi tu małe słowo wsparcia, rady bądź konstruktywnej krytyki!