Chcę tylko zaznaczyć, że o ile wiatraki być może działają na talię, o tyle II zestaw z mięśniami brzucha ma raczej niewiele wspólnego. Za to - ohoho, zgrzać się przy nim można nieźle. Świetnie pracują przy nim pośladki i uda. Dlatego zwracam honor - wcale nie jest tak łatwo, jak sądziłam na początku. Mimo wszystko wrócę chyba do wcześniejszych brzuszków, bo nad tym też trzeba popracować.
Źródło: www.kobiecegadzety.pl |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podskoczę z radości, jeśli zostawisz mi tu małe słowo wsparcia, rady bądź konstruktywnej krytyki!