Mam nadzieję, że poszukiwania będą krótkie. Muszę jeszcze przerobić kiecę, dobrać bieliznę i biżuterię. I masę innych rzeczy... Już się stresuję powoli, a Chrzestna stwierdziła dziś, że najgorsze jeszcze przede mną. Całe szczęście, że w domu będzie tyle osób, z którymi będę mogła się zrelaksować... ;)
Oglądając galerię salonów fryzjerskich wymsknęło mi się parę krytycznych uwag na temat napotkanych fryzur. Mój Przyszły stwierdził, że powinnam pisać bloga na takie tematy - fryzury, makijaż, moda. Co komu pasuje, kto jak powinien się malować, czesać i ubierać. Miałabym niezłą frajdę, to fakt, gdyż gdzieś tam w środku maleńka część mnie rzeczywiście wie, co do czego. Niestety za mała, żeby profesjonalnie doradzać ludziom. Ale kto wie - może kurs wizażu czy coś w ten deseń to wcale nie głupi pomysł?
Specjalnie dla tych, którzy tu wchodzą (czyli dla Ciebie, mój Drogi), słabo widoczny, wiosenny, żółto-zielony makijaż. |
Herbata jest dobra na wszystko :) Czytam i czytam i jestem pod wrażeniem lekkości pióra. Świetnie piszesz, będę zaglądać tu częściej!
OdpowiedzUsuńPozdrowienia z równie mokrej Polski
Dziękuję za miłe słowa! :)
Usuń