Przyznam, że coś mi się tam o uszy obiło, ale do wczoraj nie wiedziałam, na czym dokładnie to wszystko polega. Nie sądzę, żeby było dużo takich niedoinformowanych jak ja, ale wyjaśnić nie zaszkodzi. Może się komuś przyda :)
Liebster Blog Award to ciekawy pomysł na pomoc w wypromowaniu i rozpowszechnieniu mniej znanych blogów (jak na przykład mój - dlatego dziękuję i popieram). Ponadto jest to bardzo miłe wyróżnienie - ponoć przyznaje się je ciekawym i dobrze sobie radzącym blogom :) Taki nominowany zakątek zobowiązuje się do udzielenia odpowiedzi na 11 pytań przygotowanych przez osobę nominującą oraz do przekazania pałeczki jedenastu innym Autorom. Proste, przyjemne i pożyteczne :) Zatem do dzieła!
Justyna przygotowała listę typu "co wolisz - uzasadnij". Co prawda umknęło jej pytanie 8. (może je ocenzurowała?), ale na resztę już odpowiadam.
1. Psy czy koty?
Koty. Małe, miękkie i wiedzą, czego chcą. Bez zbędnych czułości i przywiązania. Na kocią miłość trzeba zasłużyć czymś więcej niż przygarnięciem pod dach.
2. Książki czy e-booki?
Zdecydowanie książki. Faktura, zapach, namacalność. W tej kwestii jestem tradycjonalistką.
Trochę reklama. Ale koszulka zacna! |
3. Lato czy zima?
Trudno powiedzieć. Lubię obie. Czerpię energię ze słońca i jak kot uwielbiam ciepło, ale iskrzący się w słońcu, skrzypiący pod nogami śnieg, świąteczna atmosfera i choinkowe lampki też są super!
4. Szpilki czy baleriny?
Szpilki nie, ale nieco szerszy obcas już jak najbardziej. Zależy od stroju, nastroju i okazji.
5. Pizza czy makaron?
Makaron. W przeróżnej postaci. Chociaż na słodko nie bardzo. Ale ten włoski, z podróży poślubnej, mmm! Chyba nie jadłam nic pyszniejszego!
6. Nauki ścisłe czy humanistyczne?
Jeśli wolę konkrety, to nauki ścisłe? Ale uwielbiam pisać, bawić się językiem, czytać... Z drugiej strony - z historią jakoś nigdy nie mogłam się dogadać. To co w końcu?
7. Film czy książka?
Najpierw książka, potem film. Lubię czasem skonfrontować swoje wyobrażenia nt. książkowych bohaterów z wizją reżyserów i scenarzystów. Film jest często planem na wspólny odpoczynek. Książka - odpoczynkiem od tej wspólnoty.
EDIT:
Justyna dorobiła pytanie 8., więc uzupełniam :)
8. Śpiew czy taniec?
Taniec! Z partnerem, przy którym brak drygu i gracji ustępuje miejsca kobiecości.
Chociaż przy gotowaniu i sprzątaniu jest i śpiew i taniec - oczywiście, jeśli nikogo nie ma w pobliżu!
Nowoczesne. Ale nie za bardzo designerskie. Muszą być funkcjonalne i przy okazji dobrze się prezentować.
10. Gitara akustyczna czy elektryczna?
Zdecydowanie akustyczna. Od maleńkości zasłuchiwałam się w jej dźwiękach (pierwszy raz, który pamiętam, to wakacyjna posiadówka z zaprzyjaźnionym barze - miałam jakieś 4 latka i za nic nie chciałam iść spać przed końcem grania). Na taką gitarę wyrwał mnie poniekąd mój obecny mąż ;) Chociaż elektryczną też gdzieś jeszcze przetrzymuje.
11. Motor czy auto?
Ma być radośnie czy racjonalnie? Motor mi się marzy od dawna, ale pewnie w tych marzeniach już zostanie. Samochód - wiadomo - bardziej funkcjonalny. Ale dla przyjemności też coś musi być, więc może w końcu Mini Cooper? Albo Abarth 500. O R8 lepiej nie napiszę, bo podwozie za niskie jak na daniszkowe umiejętności...
Koniec.
Niezbyt jednoznaczne to moje odpowiedzi, co? No ale chyba właśnie taka jestem. Jakaś taka bliżej nieokreślona...
Tymczasem do LBA nominuję:
- 8 cudów świata
- Państwo S.
- Pomarańczowe Love
- Tosiakowo
- Handmade by Taja
- Zapistnik
- Pastelove
- Klejmotek
- Kobieta kuchenna (urzekła mnie ta nazwa :))
- Patussa
- Made by Goga
A oto lista moich pytań:
- Gdybyś mogła zmienić w swoim życiu jedną rzecz - co by to było?
- Po kim odziedziczyłaś więcej cech - Mamie/Tacie/Listonoszu?
- W którą ze znanych postaci bajkowych lub filmowych chciałabyś się wcielić?
- Ulubiony cytat to...?
- Jakiej książki nie znosisz?
- Jak nazwałabyś przygarniętą muszkę owocówkę? Moja miała na imię Amelia :)
- Co najlepiej wychodzi Ci w kuchni?
- Najdziwniejszy zwyczaj/upodobanie to...?
- Co najbardziej w sobie cenisz?
- Co wybrałabyś na swój ostatni posiłek?
- Jaki plakat wisiał (lub wisi) w pokoju z Twojego dzieciństwa?
Życzę dobrej zabawy przy odpowiedziach :)
Też uwielbiam koty! Dziękuję bardzo za nominację :) jako, że niedawno byłam nominowana odpowiem tutaj :)
OdpowiedzUsuń1. Kupiłabym inną torebkę zamiast tej, której urwało się ostatnio ucho ;) nic innego nie chciałabym zmieniać, bo to wszystko (zwłaszcza trudne doświadczenia) wpłynęło na to, jakim człowiekiem jestem teraz :)
2. Zdecydowanie po Mamie, ale najwięcej chyba po Babci ;)
3. MacGyver!!!
4. Mam dwa. Można by nawet powiedzieć, że to moje życiowe motta :)
“Keep away from people who try to belittle your ambitions. Small people always do that, but the really great make you feel that you, too, can become great.”
/Mark Twain/
"If you really want to do something, you'll find a way;
if you don't, you'll find an excuse."
/Jim Rohn/
5. "Lalki" oraz "W pustyni i w puszczy". Chyba lekturowy uraz...
6. hehehe, nie mam pojęcia, pewnie Spinkalaj ;P Ale miałam kiedyś przygarniętą rodzinkę kosarzy (taki pajęczak o długich cienkich odnóżach) i mamę (chyba?) nazywałam Edeltraudą ;)
7. Kleję piękne pierogi, nawet moja Mama nie może wyjść z podziwu!
8. Zbieranie okruszków z talerza palcem wskazującym i ich zjadanie. Nie mogę się powstrzymać nawet w kawiarni czy restauracji ;)
9. Empatię oraz trzymanie się swoich zasad moralnych.
10. Barszczyk z uszkami, tarte flambée i na deser ciasto malinowe :)
11. spice girls, byłam wielką fanką, hehehe ;)
Oj, w takim razie - pardon za powtórkę ;)
OdpowiedzUsuńSpinkalaj - bardzo oryginalnie! Cytat Jima Rohna to jeden z moich ulubionych :)
Dziękuję bardzo za nominację! Pękam z dumy i radości!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mogłam się do tego przyczynić ;)
UsuńDziękuję za nominację!!! Bardzo się cieszę, że będę mogła podjąć wyzwanie :)
OdpowiedzUsuńBardzo proszę :)
UsuńHahaha, pytanie 8 dopisałam później, dzięki czujności jednej z nominowanych ;) Widzę, że nastepna z tych wąchających książki, super!! Dzięki za przyłączenie się do zabawy, to wielka frajda czytać teraz te odpowiedzi.
OdpowiedzUsuńMi też się to podoba :)
UsuńWącham, a jakże!