O, jak ja za tym tęskniłam! Myślałam, że po wyjeździe z Danii daniszka umrze śmiercią naturalną, ale chyba będę musiała do tego wrócić :)
Siedzę sobie w moim miejscu na ziemi, niemal kompletnie odcięta od sieci. I jest cudownie! Mam nadzieję, że Wy też odpoczywacie w najlepsze :)
Notka krótka, bo jak w temacie - zostało 6% baterii i tablet powoli gaśnie.
Trzymajcie się, Kochani!
Pozdrawiam
Daniszka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podskoczę z radości, jeśli zostawisz mi tu małe słowo wsparcia, rady bądź konstruktywnej krytyki!