Nie lubię marnotrawstwa. Pod żadną postacią. A jeśli chodzi o jedzenie, to już w ogóle. Przecież to takie przyjemne zajęcie! Jeść i delektować się smakiem. Po co wyrzucać? Jak masz za dużo, podziel się z tymi, co mają za mało - logiczne. Znalazłeś mnóstwo wymówek, żeby tego nie robić? W takim razie zapraszam do kreatywnej kuchni Daniszki!
Dziś pomysł na chleb. Wiadomo - pozycja obowiązkowa w każdym domu. Najlepszy jest taki świeży,
z chrupiącą skórką, co? :) Ale to nie jego wina, że się starzeje. Żeby uniknąć wyrzucania chleba do śmieci (och!), proponuję Wam chlebowe frytki. Świetne jako dodatek do zup czy mięsa, a także jako przekąska na wieczór filmowy.
Potrzebne nam będą:
Wykonanie chlebowych frytek jest bardzo proste. Ja użyłam samych skórek od chleba, bo 'środki' wykorzystałam wcześniej (o tym następnym razem), ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby pokroić
w paseczki całe kromki.
Takie słupki wrzucamy do foliowej torebki (sprawdź, czy nie ma dziurek), wsypujemy trochę przypraw do smaku (warzywko, zioła prowansalskie, pieprz, papryka, bazylia - co lubisz), wlewamy 3-5 łyżek oliwy (ilość zależy od tego, jak dużo pieczywa pokroicie), zawiązujemy torebkę i wstrząsamy! :)
Kiedy chlebek nasiąknie oliwą, a wszystkie przyprawy rozejdą się równomiernie, wyrzucamy zawartość torebki na patelnię i smażymy (już bez oleju) do zarumienienia. Gotowe!
Smacznego życzy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podskoczę z radości, jeśli zostawisz mi tu małe słowo wsparcia, rady bądź konstruktywnej krytyki!